Mama to ma farta

Lubię kupować używane ubrania. Często można wypatrzeć coś fajnego i odsprzedać z zyskiem. Taki sposób, żeby dorobić parę groszy do wypłaty. Pewnego razu postanowiłam kupić coś dla mojej mamy. Wypatrzyłam fajny płaszcz. Gdy wręczałam go mamie nie była do końca zadowolona, bo był w zielonym kolorze, a ona nie bardzo lubi ten kolor. No fakt zapomniałam, mój błąd. Po chwili mama wpada do mnie do pokoju uśmiechnięta od ucha do ucha i mówi, że płaszcz mogę sprzedać, a te 300 euro co znalazła w kieszeni podzielimy po połowie i kupi sobie taki jaki jej będzie pasował. Nigdy nie znalazłam nawet złotówki w używanych rzeczach, a mamie pierwszy raz coś kupiłam i od razu taki strzał.

Komentarze

Masz historię, która powinna znaleźć się na tej stronie? Napisz do nas!

Imię

E-mail *

Wiadomość *