Najgorszymi zwierzętami są ludzie
Pracuję w schronisku dla zwierząt. Często jeździmy na interwencje, kiedy mamy zgłoszenie, że ktoś nie dba o swojego psa czy kota. Czasami alarmy są fałszywe, ale wynikają z dobroci ludzi, którzy chcą pomóc, bo widzą, że ktoś ma utykającego psa i dzwoni, że na pewno on go skrzywdził, ale okazuje się, że piesek po prostu uległ wypadkowi. Niestety dużo częściej są zgłoszenia do naprawdę ciężkich przypadków. Niektóre psy są tak chude, że żebra można policzyć bez problemu, niektóre nie mają nawet sił stać na nogach. Inne są bite, co widać po dużej ilości ran i blizn. Jest też dużo przypadków kiedy niestety przyjeżdżamy, gdy kotu lub psu nie można już pomóc i najlepszym rozwiązaniem jest uśpienie takiego zwierzaka. Najgorsze jest to, że właściciele nic sobie z tego nie robią. Odbierzemy psa czy kota to problem zniknął. Mogłeś, dupku, oddać go do schroniska, zamiast zgotować mu taki los. Dopiero, gdy dowiadują się jakie konsekwencje ich czekają włącznie z możliwością bezwzględnego więzienia to wtedy przepraszają i obiecują, że więcej tak nie zrobią. My każdą taką sprawę zgłaszamy i jest naprawdę sporo wyroków skazujących. Cieszę się z tego, chociaż najbardziej bym wolał, aby takich wyroków nie było wcale, bo to by oznaczało, że ludzie dbają o swoich pupili. Jednak to prawda, że najgorszymi zwierzętami są właśnie ludzie.
Komentarze
Prześlij komentarz