Pechowa wygrana
Zawsze twierdziłam, że gry losowe to tylko strata pieniędzy. Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś z moich znajomych i rodziny wygrał większą kasę, przeważnie były to marne grosze za trójkę. Pewnego dnia wracając z pracy, w której miałam wyjątkowo okropny dzień stwierdziłam, że kupię lotto, a może wygram główną nagrodę i będę mogła rzucić to wszystko. Kupon schowałam do kieszeni kurtki i poszłam do domu. Jakiś czas później gdy było bardzo zimno, ubrałam moją puchową kurtkę i wyszłam z domu. Wsadziłam ręce do kieszeni i wyczułam jakiś papierek. Okazało się, że to mój kupon lotto. Sprawdziłam wyniki z tamtego okresu i okazało się, że trafiłam piątkę. Pomyślałam, że nie zmienię za to swojego życia, ale coś fajnego sobie kupię. Poszłam do kolektury i tam okazało się, że oczywiście wygrałam, ale termin odebrania wygranej minął. Może i jednak mam szczęście w grach losowych, ale muszę też pamiętać, aby sprawdzać kupony na czas.
Komentarze
Prześlij komentarz