Poszukiwanie pracy

Zwolniłem się z pracy. Po zmianie kierownika atmosfera stała się nie do zniesienia. Myślałem, że z moim doświadczeniem i umiejętnościami robota będzie czekała na mnie na każdym rogu. Jakie było moje zdziwienie, jak na niezliczoną ilość wysłanych CV odezwało się kilku potencjalnych pracodawców. Najgorsze było to, że oszczędności się kurczyły, a oferty były delikatnie mówiąc nieodpowiednie. Minimalna krajowa, a wymagania jak do NASA na porządku dziennym. Jak wypłata była większa to okazywało się, że warunki pracy bardzo słabe.

Zdesperowany postanowiłem zacząć dzwonić po firmach i okazało się, że firmy do których słałem CV, a nikt się nie odzywał, cały czas poszukują pracowników. Umówiłem się na kilka rozmów i znalazłem fajną pracę. W jednej firmie szef powiedział, że poleci po premii dziewczynie odpowiedzialnej za rekrutację, bo od miesiąca szukają na już pracowników i sami się dziwili, bo ofertę mają dobrą, a nikt się nie zgłosił. Okazało się, że dziewczyna po prostu wrzuciła ogłoszenie, ale nie sprawdzała skrzynki mailowej na którą przychodziły aplikacje potencjalnych pracowników. Może to i lepiej, dzięki temu udało mi się otrzymać fajną pracę.

Komentarze

Masz historię, która powinna znaleźć się na tej stronie? Napisz do nas!

Imię

E-mail *

Wiadomość *