Osiedlowy kebab

Na moim osiedlu otworzył się nowy kebab. Z racji tego, że lubię sobie od czasu do czasu zjeść jakiś fast food, postanowiłem go przetestować. Kolejka była długa, bo dla pierwszych 20 osób kebab w bułce był za darmo. Nie załapałem się na promocję, ale zamówiłem danie kebab i wziąłem je na wynos. Dotarłem do mieszkania i rozpocząłem ucztę. Danie było bardzo smaczne, zajadałem się nim i po paru minutach byłem już po posiłku. Po godzinie poczułem dziwny ucisk w brzuchu. Chwilę później musiałem biec do toalety. Zdziwiłem się, że mój organizm tak zareagował, bo dotychczas mogłem jeść co chciałem i nic mi nie było. Po tej akcji zaparzyłem sobie herbaty na lepsze trawienie i po jej wypiciu poszedłem spać. Na drugi dzień czułem się dobrze, do wieczora zdążyłem zapomnieć o tej niemiłej sytuacji. Następnego dnia chciałem sprawdzić opinie w internecie na temat tej budki z kebabem, bo chciałem sprawdzić jak sobie radzą. Mieli kilka niepochlebnych komentarzy. Ludzie skarżyli się, że spotkało ich to co mnie i dawali 1 gwiazdkę. Właściciel tłumaczył się każdej z tych osób, że to był przypadek, że osoba, która przyrządzała nasze potrawy pomyliła się i dodała za dużo pewnej przyprawy stąd spotkały nas takie nieprzyjemności. Obiecał poprawę i zaprosił na kolejną wizytę. Ja nie napisałem im żadnego komentarza, ale pomyślałem, że jeśli w ciągu 2 tygodni nie zamkną lokalu to przejdę się tam, żeby sobie coś zamówić. Minął tydzień i poszedłem na kebaba. Tortilla, którą otrzymałem była najpyszniejszym kebabem jaki do tej pory jadłem!

Od tej historii minęły już 2 lata i budka nadal istnieje, a ja jadam tam regularnie i polecam ją wszystkim znajomym. Morał z tego jest taki, że nie warto od razu kogoś skreślać tylko trzeba dać drugą szansę, bo może się okazać, że przez naszą zbyt szybką reakcję może nas ominąć coś naprawdę wartościowego.

Komentarze

Masz historię, która powinna znaleźć się na tej stronie? Napisz do nas!

Imię

E-mail *

Wiadomość *